www.basra.fora.pl

Mider

Spokojnie spokojnie, jeśli ktoś siedzi za przeszkodą i widać mu tylko głowę to musi się liczyć z tym, ze w tą głowę dostanie, bo rozumiem, że chodziło o strzelanie przez okno do strzelca, który w nim stał. O bezpieczeństwo musi dbać przede wszystkim ten, który chce być bezpieczny. Nie masz maski, nie stój w okienku i nie strzelaj do innych lub nie miej pretensji, że dostajesz. Fakt, że druga strona powinna się zastanowić z czego strzela.

Dixon

Po pierwsze był to Kluba. Po drugie nie strzelił, tylko powiedział Ci:

Kornik

Co do granatów.. Nie uważam że było ich za dużo.. pirotechnika robiła dobry klimat.. A pocisków do RPG było wręcz za mało Wesoly

im więcej środków pozoracji tym lepszy klimacik i zabawa Wesoly

Natomiast trzeba chyba zrobić dodatkowe szkolenie z ich użycia przed rozpoczęciem bo zdarzało się, że rzucano granaty na oślep. Ponadto proponowałbym do budynków granat wturlać albo lekko wrzucić przez okno, gdyż w meczecie zarobiłem od atakujących jednym rzuconym na pałę przez okno w głowę (na szczęście wybuchł 5 sekund później więc zdążyłem grzecznie oddalić się w sobie znanym kierunku Mruga

)

Pozdrawiam!
K

rasty

Na wstępie ogromne podziękowania dla organizatorów, za trud, wysiłek, pot i poświęcenie.

Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Gwardia, stylizacja, kasyno...
(Ciekawo co tam jaraliście w tej fajce wodnej?
Chwilami przypominało to klimat RPG czy LARP.
Kawał dobrej roboty, tak trzymać.
Co do złodziejstwa...cóż? W takiej ciżbie ludzi znajdzie się jakiś sk...yn co podniesie ciśnienie i rzuci cień na uczciwych maniaków.
Co do minusów to trochę szkoda że w sobotę scenariusz zakończył się kilka godzin przed czasem. Chłopakom z PO (pozdrowienia dla Gizy) chciało się jeszcze coś porobić a tu tak jakoś po kościach sie rozeszło.
Szkoda że kolejna edycja dopiero za rok. (choć w newsie tv Kielce mówili coś o imprezie za 3 msce?)
Jeżeli uda się nam uczestniczyć w Basrze 4 to postaramy się o jakąś extra stylizację.
Jeszce raz ukłony i szacunek za wysoko postawioną poprzeczkę w organizacji imprez na taką skalę

lokers83

Spoko najważniejsze ze impreza byla zajefajna, fajnie by bylo za rok dodac cos wiecej naprzyklad jakies pojazdy nie wazne ze impreza bedzie wtedy drozsza ale naprawde warto Wesoly

crogool

Hmmm, wtrącę się jeszcze raz:

ad. kradzież - przez całą sobotę, nasz mega transporter stał z otwartymi oknami i suszył się. Widać miałem więcej szczęścia niż rozumu. W bagażniku leżały 2 zapasowe repliki, kasa, komórki itd.
Przypuszczam, że gdyby zniknęły waliłaby mnie solidarność środowiskowa i nie skończyłoby się na forumowych żalach
Głupi/e penis/y co skroił/y Organizatorów - nic w przyrodzie nie ginie. Miej/cie tego świadomość.

ad. pirotechnika - szkoda, że jedna z nielicznych imprez gdzie można było legalnie używać i tego elementu, budzi w rozliczeniu uzasadnione obawy co do zasadności na przyszłość. Ciepnąłem dwoma prywatnymi granatami, dwa razy darłem się "granat". Jestem osobą ulegającą emocjom, ale potrafiłem spamiętać zasady... nie, wiem tak ciężko spamiętać zasadę użycia?

ps.: ...ale, żeby nie odwracać proporcji złego do pozytywów: było zajefajnie ! Myślę, że na przyszłość bardziej można by rozwinąć stronę fabularno/LARPową. Żadnego Milsimowania - daje sobie mosznę woskiem wydepilować, że zabiło by to ów magiczny klimat "Basry".

Pozdrawiam

Kicpa

Dixon z mojej perpektywy było widać tylko Tłumik MP5ki i odpadające drewno z deseczki, jego głowy nie widziałem. Dostał ostrzeżenie aby wyciągnął broń jak tego nie zrobił podszedłem z mojej pozycji przy głównym wejściu i zrobiłem to co zrobiłem. Zaregowałem tak bo cała sytuacja działa się na moich oczach. Jak to mówią ludzie Emocje zadziałały.

Hajdi

Pomysły z transporterami i wprowadzeniem większej ilości motywów przygodowych(LARPowych) to słuszne idee i wieże że w jakiś sposób zostaną ujęte w IV edycji Basry(bo nie ma mowy aby jej nie było Wesoly

).

Jak już użalamy się nad postawami ludzi to niektórzy nie rozumieją mowy polskiej : Bo gdy kogoś się pyta "Dostałeś,poprawić czy umierasz?" to wymaga się odpowiedzi. Brak jej oznacza że ktoś próbuje się wymigać i liczy na pomoc sanitariusza,co prowadzi do następnej serii. Późniejsze pretensje według mnie są nieuzasadnione.

A i co do zasad - książeczkę powinno zabierać się wszystkim i wszędzie Mruga

Pozdrawiam

P.S. W końcu nie wiem czy te ogórki wam smakowały czy nie Jezyk

A ich cena była wymuszona przez niezwykle niski żołd Wesoly

Perez

Ja osobiście też chciałbym podziękować wszystkim z PISu za znakomitą współpracę i te kilometry które razem przeszliśmy w poszukiwaniu bomby, Gwardii za robienie klimatu i ciekawe akcje zwłaszcza tą na samym początku jak na waszych oczach wynosimy skrzynkę B2 i ten moment w którym się połapaliście jak skrzynia prawie opuściła miasto, co prawda wszystkich nas wybiliście ale było zajefajnie, PO za wytrwałość i stawiany opór mi jako medykowi dawaliście dużo do roboty bywały momenty że po prostu rzucałem broń i biegłem do rannych a w większości to się czołgałem do nich

jedyną rzeczą jaka mi się nie podobała to wycofywanie się 1-2 oddziałów z bazaru (niedziela) wśród trupów na zasadzie przeplatanki (trup z czerwoną szmatą- koleś bez czerwonej szmaty- trup z czerwoną szmatą itd)
jednak jeżeli mieliście wszyscy czerwone szmaty tylko że na zmianę zawieszone raz po lewej raz po prawej hełmu/czapki tak że tych po lewej nie było widać to sorry za zarzut i ostrzał prowadzony do osób z czerwoną szmatą po lewej stronie

co do kradzieży
sam znalazłem manierkę i magazynek krótki Hi-cap od AK/SWD
widząc niektóre rzeczy znalezione leżące w kasynie postanowiłem nie oddawać ich do kasyna tylko sam poszukać właścicieli, w ciągu 20 minut ich znalazłem, i rzeczy te oddałem
sam chcę też podziękować osobie która znalazła gogle ESS z czerwoną szmatą i ich oddanie do kasyna gdzie bądź co bądź leżały na murku na dworze nocą

marcu

Mieliśmy dużo szczęścia. Nie ukrywam, że nie zdołaliśmy dopiąć wszystkiego na ostatni guzik bo zamiast dopieścić misje kopaliśmy umocnienia. Tak, tak do pracy fizycznej nie ma zbyt dużo chętnych Wesoly

Za niedociągnięcia z naszej strony przepraszamy i obiecujemy poprawę.

warek

Ale te ogórki były warte swojej ceny...
Poza tym... Co to dla nas - szejków - jakieś tam 40000 eurosoftów za taki rarytas jak 4l ogórków kiszonych???

Jeżeli chodzi o nieprzyjemności, no to cóż, jakoś tak nie zauważyłem tego zbyt dużo.
Oczywiście złodzieje - zdychać k...wy.

Troszke terminatorki (w tym najmocniejsza akcja jaka widziałem w mojej karierze Wesoly

)
Ale tak to bomba, syfu sie nie uniknie nigdzie i nigdy - czasem nie da się z tym walczyć - trzeba zaakceptować.

Pozdro wszystkim!!!

lokers83

marcu

Wszelkiego rodzaju Mruga

Gionek

Nawet jeśli były jakieś niedociągnięcia to nie było ich widać bo były przysłonięte całą resztą która według mnie jak najbardziej się udała.

Super zlot, samo strzelanie zawsze jest takie samo, zobaczysz wroga to strzelasz. Klimat zlotu stworzyła oprawa tj. poprzebierani gwardziści, muzyka którą było słychać również w otaczających miasto lasach, przemyślane zadania które mieliśmy wszyscy wykonywać, no i przede wszystkim uczestnicy zlotu, każdy dorzucił swoje 3 grosze i swoim zachowaniem wzbogacił klimat zlotu.

Mam jedną uwagę do orgów
Mój oddział miał znaleźć w lecie pomarańczowy przedmiot w którym miały być ukryte bodajże jakieś kody. Informacja o tym przedmiocie była zbyt mało precyzyjna w skutek czego przeczesywaliśmy las i zbieraliśmy wszystkie pomarańczowe, czerwone śmieci i zanosiliśmy je do bazy. Następnym razem oznaczcie jakoś przedmioty ukryte w lesie, można napisać mazakiem ASG albo jakikolwiek inny wyraz który będzie wcześniej ustalony.

Dixon

Kicpa - to nie była mp5tka, tylko eM4ry... Skoro nawet karabinu nie widziałeś dokłądnie, to już nawet nie śmiem nic mówić o reszcie..
Pozdrawiam. :* Koniec czczej dyskusji. Merita są dwa:
1) krzyczymy "uwaga" przy granatach
2) nie strzelamy z replik z za węgła gdy nie mamy wzrokowego 'potwierdzenia celu'.
tyle.

Co do reszty,
Bardzo dziękuję za wspaniałą zabawę.
Jedyne ale mam do drugiego dnia!
W zeszlym roku drugi dzień miażdzył system - w tym roku troszke sobie odpusciliście ze scenariuszem dnia następnego.
Jednocześnie chciałbym się pożalić i powiedzieć, że Colonel mnie i mój oddział zawiódł w niedzielę ODPUSZCZAJĄC zabawę ze względu na kaca. Mruga

pozdro all.